Dobiega końca renowacja i konserwacja ołtarza głównego w naszej świątyni. W tym miejscu należy wspomnieć o pracy jaką wykonują konserwatorki z pracowni „Ars Fortis” z Krakowa – Pani Maria Lelek – Pietrzak i Pani Halina Cielak. A praca ta należy do żmudnych i niełatwych. Niekiedy na kolanach lub w pozycji leżącej.

Prace konserwacyjne przy naszym ołtarzu polegają na oczyszczeniu polichromii z warstwy przemalowań i kurzu, uzupełnieniu ubytków i wypełnienie ich odpowiednim kolorem. Jak mówi Pani Halina Cieślak, tą samą zasadę konserwacji zastosowano wobec figur czterech ewangelistów i filarów w ołtarzu. Złocenia i srebrzenia Panie wykonują w dwóch technikach: 1) technika mat, jak sama nazwa wskazuje, złocenia i srebrzenia są mniej błyszczące, matowe. Najczęściej stosowana na żółtym lub czarnym pulmencie – glinka zmiękczająca podłoże; 2) technika poler, polegająca na uzyskaniu powierzchni litego złota lub srebra. Razem z techniką na mat należy do najstarszych technik na świecie i jest ciągle używana. W obu technikach na uprzednio przygotowaną powierzchnię najpierw nakłada się pulment a następnie płatki srebra lub złota o grubości 0,000125 mm. Grubość płatków określa się gramaturą, która informuje ile gram złota lub srebra użyte jest na wykonanie 1000 płatków. Gramatura ta waha się od 11 g do 17,5 g. Płatki złota mają wymiary od 60 mm × 60 mm do 91,5 mm × 91,5 mm i pakowane są po 25 płatków, co jest nazywane „książeczką”. 12 „książeczek” daje „”książkę” liczącą 300 płatków. Po wysuszeniu płatki złota i srebra poleruje się agatem umocowanym na specjalnej drewnianej rączce.

Brakujące drewniane elementy ołtarza zostały „dorobione” w pracowni „Ars Fortis” w Krakowie. „Dorobiono” również brakujące palce u rak czterem ewangelistom, które odpadły nadjedzone przez korniki. Efekt końcowy Pań konserwatorek można już podziwiać w naszej światyni.

.

Kategorie: Aktualności