Najliczniejszą grupę niechrześcijańską w dziejach Piotrkowa Trybunalskiego stanowili Żydzi. W 1679 r. król Jan III Sobieski wydał przywilej zezwalający piotrkowskim Żydom na poszerzenie swojej dzielnicy (tzw. Żydowskie Miasto), wybudować synagogę, mykwę (basen z bieżącą wodą), szkołę i urządzić kirkut (dziedziniec kościelny).
Na mocy królewskiego dekretu mogli zorganizować z Piotrkowie kahał (żydowska organizacja gminna) i bez przeszkód kultywować swoją tradycję, wiarę i legalnie zajmować się handlem.
Żydzi piotrkowscy tworzyli środowisko zróżnicowane pod względem majątkowym i socjalnym. Wykazywali szczególną aktywność w gospodarce, polityce i ruchu teatralnym. Prym w organizowaniu spektakli i koncertów charytatywnych wiodły rodziny Hertzów, Landsbergów, Lewkowiczów i Pańskich. Firma „Adolf Pański i Spadkobiercy” wydawała druki okolicznościowe, podręczniki, przewodniki, sprawozdania, teksty popularnonaukowe, ekonomiczne, urzędowe i prawne oraz czasopisma – w tym polskojęzyczny Głos Trybunalski.
W roku 1864 Towje Fajwel Bełchatowski i Cham Frenkel uruchomili pierwszą żydowską drukarnię. W ślad za nimi powstały kolejne, czyniąc Piotrków żydowskim ośrodkiem wydawniczym, znanym daleko poza granicami naszego państwa. Oprócz książek, wydawali oni czasopisma w języku hebrajskim i w jidysz.
W 1889 r. Tuwim i Waitzman uruchomili hutę szkła „Anna”, dziś znana jako „Hortensja”. Szczególnie prężnie działał przedsiębiorca Markus Braun, właściciel browaru, cegielni i destylatorni. W XIX w. żydowscy rzemieślnicy działali w 34 branżach, spośród 43, jakie rozwinęły się w ówczesnym Piotrkowie.
Pomimo upływu wieków piotrkowscy Żydzi zachowali swoją odrębność, odrębność jednocześnie coraz częściej uczestniczyli w życiu publicznym miasta. Brali udział w zrywach narodowowyzwoleńczych, stając ramię w ramię z chrześcijańskimi obywatelami, Piotrkowa, aby zamanifestować swój patriotyzm. W roku 1939 ponad pięćdziesięciotysięczny Piotrków zamieszkiwało ok. 13 tysięcy Żydów. Związani z miastem, tworzyli jego kulturę i gospodarkę. Ale przyszedł 1 wrzesień 1939 r., w Piotrkowie Niemcy utworzyli pierwsze na terenie okupowanej Europy getto dla ludności żydowskiej. Mieszkańcy getta wywożeni byli do obozów pracy, np. nad Luciążą i Wolbórką niedaleko Piotrkowa. I właśnie z takiego transportu uciekł Jan Pański, syn Adolfa. Przeszedł przez Pilicę i w lesie nad obecnym Zalewem Sulejowskim ukrywał się od roku 1939 do 1945. Wykopał sobie w ziemi lepiankę, która była jego domem przez ponad 6 lat. Pomocy udzielała mu Pani Balińska, dziś już nieżyjąca i pani Marianna Bandos. Jan Pański ocalał i na pamiątkę ocalenia postawił figurkę Matki Bożej na skraju lasu jak idzie się nad zalew. Jan Pański zmarł w 1999 r. i jego doczesne szczątki spoczywają na cmentarzu żydowskim w Piotrkowie.
.